Czego się dowiesz z tego artykułu?
- Dlaczego większość stron niszczy swoją widoczność przez tagi?
- Czym różnią się tagi na stronach www od tych używanych w social mediach?
- Jak powinno wyglądać prawidłowe używanie tagów na stronie?
- Kiedy warto stosować tagi?
Używanie tagów w niewłaściwy sposób robi więcej szkody niż pożytku. Dlatego, aby zyskiwać ruch dzięki tagom, musisz mieć zaplanowaną strategię ich używania. Jeśli nie masz takiego planu — zapomnij o tagach, lepiej nie ryzykować utraty ruchu, a jest to jak najbardziej możliwe.
Czym w ogóle są tagi?
W kontekście internetu tagi to pewne elementy grupujące podobne treści. Dzięki nim jesteś w stanie wyciągnąć wszystkie treści oznaczone danym tematem (tagiem). Jeśli szukasz na Instagramie zdjęć z pięknym zachodem słońca, użyjesz tagu #sunset i w zasadzie tak to powinno działać. Użytkownik strony czy aplikacji znacznie szybciej odnajdzie interesujące go tematy właśnie dzięki tagom.
Gdzie tu jest zagrożenie?
Aby zrozumieć zagrożenie związane z używaniem tagów, musisz poznać zasadę ich tworzenia przez systemy zarządzania treści (CMSy). Największym ich przedstawicielem będzie WordPress, który jest po prostu najpopularniejszym systemem CMS. Inne systemy będą działały w analogiczny sposób.
Najważniejszą rzeczą, z jakiej musisz zdać sobie sprawę, jest to co dzieje się po dodaniu tagu na przykład do artykułu. W chwili dodania tagu, na Twojej stronie lub blogu powstaje strona tego tagu zawierająca listę wszystkich artykułów oznaczonych danym tagiem.
Chcesz się nauczyć skutecznie pozyskiwać klientów z Google? Zobacz nasz kurs SEO, który jest instrukcją działania krok po kroku.
Jeśli dodałbym do tego artykułu kilka tagów, to WordPress utworzyłby dla nich strony. Załóżmy, że otagujemy artykuł, który teraz czytasz, używając następujących tagów:
- seo,
- wordpress,
- pozycjonowanie,
- itd
W efekcie dodania takich tagów powstaną nowe podstrony:
- /tag/seo/ – zbiór wszystkich artykułów, które zostały otagowane słowem „seo”,
- /tag/wordpress/ – zbiór wszystkich artykułów, które zostały otagowane słowem „wordpress”
- /tag/pozycjonowanie/ – zbiór wszystkich artykułów, które zostały otagowane słowem „pozycjonowanie”.
Jak to ma się do SEO?
Pamiętając, że roboty Google, skanują strony po adresach URL, dochodzimy do wniosku, że Google czyta też strony tagów. Domyślne ustawienia WordPress’a pozwalają robotom indeksować te strony, więc wszystkie podstrony tagów trafiają do indeksu Google! Wiążą się z tym dwa podstawowe problemy:
Kanibalizacja
Kanibalizacja słów kluczowych to stan, w którym dwa adresy URL Twojej strony walczą o pozycję na takie samo słowo kluczowe. Weźmy na przykład artykuł na blogu na temat: „Jak zapakować prezent?„. Powiedzmy, że chcesz być wysoko na taką frazę, dodasz więc tag o treści „jak zapakować prezent„.
Wiesz, co wtedy się stanie? W momencie publikacji wpisu powstaną dwa nowe adresy URL:
- /wpis/jak-zapakowac-prezent/ – pod tym adresem znajdziemy artykuł,
- /tag/jak-zapakowac-prezent/ – pod tym adresem znajdziemy stronę tagu, na której znajduje się link do artykułu o tym temacie.
Teraz gdy użytkownik wpisuję frazę ” jak zapakować prezent ” w Google, wyszukiwarka nie do końca wie, który z tych adresów pokazać jako wynik wyszukiwania. Częstą sytuacją jest zauważalne skakanie pozycji — Twoja strona jest raz w pierwszej dziesiątce, a raz daleko w tyle.
W chwili, gdy Twoja strona jest wysoko, jako wynik wyszukiwania pojawia się wpis, natomiast gdy jesteś daleko, wynikiem wyszukiwania może być właśnie strona tagu, która ma za mało treści, by pojawiać się na wysokich pozycjach.
Użycie tagu identycznego lub zbliżonego z tytułem wpisu łamię zasadę, która mówi, że jeden adres URL może mieć treści mówiące w jednym temacie.
Marnowanie zasobów Google
Kolejnym problemem, który może negatywnie wpłynąć na widoczność strony, jest duża liczba tagów. Google skanuje każdy adres URL, więc przy dużej ilość tagów może mieć problemy z trafianiem na właściwe treści. Zamiast skupiać się na skanowaniu treści wpisów czy produktów, roboty Google nieustanie czyta podstrony tagów z linkami do artykułów.
Istnieje wiele stron, które mają więcej tagów niż samych treści, co z zasady jest błędem SEO. Oczywiście takie tagi mogą pomagać w nawigacji, ale strony tych tagów nie powinny być w ogóle dostępne dla robotów wyszukiwarek.
Krótka historia pewnego bloga
Jak nieodpowiednia ilość i jakość tagów może wpływać na ruch z Google? W skrajnych przypadkach może blokować całkiem spory potencjał, o czym przekonał się właściciel pewnego bloga, któremu udzielaliśmy konsultacji SEO.
Wcześniej wspomniany blog posiadał około 200 wysokiej jakości wpisów, które były w miarę poprawnie zoptymalizowane pod kątem SEO. Jednak każdy ze wpisów, posiadał od kilku do nawet kilkudziesięciu tagów. Łączna liczba tagów wynosiła ponad 5000.
Roboty Google, żeby dotrzeć do adresów URL 200 wartościowych wpisów, musiały przebrnąć przez ponad 5000 adresów URL tagów, o bardzo małej wartości dla wyszukiwarki. W połowie kwietnia zdecydowaliśmy się wyindeksować wszystkie tagi, pozostawiając ich działanie na stronie.
Po tym zabiegu ruch na stronie zaczął rosnąć w miarę usuwania kolejnych tagów z indeksu Googole. Ostatecznie zabieg zablokowania tagów skutkował pięciokrotnym wzrostem ruchu z darmowych wyników wyszukiwania z Google, co widać na poniższym wykresie z Google Analytics:

Co więc zrobić z tagami, żeby wspomóc SEO?
Tagi mogą pomagać w SEO, trzeba jednak zaplanować strategię ich używania. Przede wszystkim nie powinieneś dodawać tagów w chwili pisania treści artykułu. Tagi powinne być przygotowane wcześniej, a dopiero w momencie publikacji artykułu należy wybrać kilka z nich, które pasują. Dlaczego?
Pozowała to uniknąć sytuacji, że w chwili pisania treści, dodajesz tagi, które są bardzo podobne do wcześniej dodanych. Raz dodasz tag w liczbie pojedynczej, raz w mnogiej itp.
Tagi to słowa kluczowe, na które nie są zoptymalizowane inne treści
Zrób listę słów kluczowych, na które chciałbyś się pojawiać w Google, ale nie masz jeszcze odpowiedniej dla nich treści. To one będą tagami w kontekście SEO, żaden inny artykuł nie pisze o danym temacie, więc dodanie strony z tagiem będzie pomagało zbierać ruch.
Wyobraź sobie blog turystyczny opisujący ciekawe miejsca Polsce. Treści bloga podzielone są na kilka kategorii: przyroda, zabytki, parki. Blog ma wpisy tylko w obrębie tych tematów, ale w kilku z nich pojawiają się opisy jezior. Możesz te wpisy oznaczyć tagiem „jeziora”. Dzięki temu powstanie storna tego tagu zawierająca listę wpisów, w których mowa o jeziorach.
Jeśli ktoś będzie szukał informacji o jeziorach ma szanse trafić na stronę Twojego tagu. Nie masz innej strony traktującej o jeziorach. To jest właściwe wykorzystanie tagów. W sklepach internetowych tagami mogą być na przykłąd składniki produktów. Dzięki temu powstają listingi produktów zawierające dany składnik.
Jak powinna wyglądać strona tagu?
Strona tagu powinna być traktowana i optymalizowana jak każdy inny wartościowy adres URL. Musisz optymalizować treści istotne z punktu widzenia SEO takie jak tag <title> czy nagłówek, które nie muszą być standardowe.
Warto też dodać choćby kilka unikalnych zdań do opisu tagu:

Co zrobić, gdy nowy wpis zawiera treści tożsame z tagiem?
Załóżmy, że masz na stronie tag o nazwie „parki krajobrazowe”. Jego strona zawiera listę artykułów oznaczonych tym tagiem. Po pewnym czasie istnienia bloga wpadasz na pomysł napisania artykułu na temat „Parki Krajobrazowe w Polsce”. Po opublikowaniu takiego wpisu możesz przekierować adres URL tagu na nowy wpis za pomocą przekierowania 301. Dzięki temu unikniesz problemu kanibalizacji, a użytkownicy trafią na obszerniejszy wpis.
Podsumowanie
Jeżeli poważnie myślisz o pozycjonowaniu swojego WordPress’a (lub innego CMS’a, gdzie można używać tagów). Powinieneś bardzo dokładnie przemyśleć używanie tagów i zaplanować dobrą strategię, której należy się trzymać. Jeżeli nie jesteś pewien czy powinieneś używać tagów — najprawdopodobniej nie musisz ich używać.
Karolina
Dobrze rozumiem, że jeśli piszę artykuł na jakiś temat, to nie powinnam dodawać tagów ze słowami kluczowymi na których mi zależy? Kiedyś słyszałam, żeby robić od dokładnie odwrotnie i to wydaje mi się bardziej sensowne.
Znajomy podpowiadał mi też, żeby jednego tagu używać tylko raz, czy to nie rozwiązuje problemu duplikacji?
Maciej Cherubin
Dodawanie tagów z najważniejszymi słowami kluczowymi to błąd. Każdy z tych tagów przyczyni się do stworzenia nowej podstrony, która będzie konkurowała z tym wpisem na frazy umieszczone w tagach.
Proszę też spojrzeć na to od strony użytkownika: czy lepiej jest, aby ktoś trafił bezpośrednio na stronę wpisu czy najpierw na stronę tagu i dopiero na wpis? Istnieje spora szansa, że część ruchu ucieknie, bo potrzeba więcej kliknięć, aby dostać się do treści.
Używanie tagów tylko raz także nie ma wiele sensu i jest to błąd na poziomie UX. Tagów używa się właśnie by grupować treści — jeden tag pokazuje kilka artykułów mówiących o tym samym temacie.
Zgred
Dodawanie tagów to jest rzecz UXowa ale niestety naciągana przez seowców. Tagi powodują duplikację i nierzadko kanibalizację. Stąd sugerowałbym używać tagów (ale z głową) jednak ich nie indeksować.
Wojtek
Zgodnie z Twoją najnowszą koszulką – TO ZALEŻY.
Staram się mieć porządek z tagami na CroLove, od czasu do czasu kasując te, które wcześniej rankowały na frazy np. [miejscowość], której nie miałem opisanej – w momencie opisania jej, robię 301 z tagu na wpis, po czym dodaję linkowanie SEO Smart Links, a na koniec usuwam rzeczony tag.
Wtedy ma to sens – strony tagów czasami potrafią bardzo ładnie rankować, nie powodując ani kanibalizacji ani duplikacji. Tak jak napisałeś – wszystko jest dla ludzi „ale z głową”
Wojtek
Jacek
A jak się sprawa ma z kategoriami? Podążając za Twoim tokiem rozumowania dodanie wpisu do więcej, niż jednej kategorii będzie powodowało duplikowanie treści – czy dobrze myślę?
Maciej Cherubin
Dodawanie wpisu do wielu kategorii nie jest żadnym problemem, zresztą tak samo działa to w tagach — jeśli już decydujesz się na używanie tagów, to do wpisu też można dodać wiele tagów. Nie powoduje to żadnej duplikacji, ponieważ na stronach kategorii (czy tagów) znajdują się tylko „zajawki wpisów”, a nie całe ich treści. Jeśli kilka pierwszych zdań wpisu pojawia się na kilku adresach URL, nie traktowałbym tego w kategorii błędu.
Problem, który opisałem w tym artykule, dotyczy kanibalizacji wpisów oraz tagów i może on dotyczyć też kategorii. To są zupełnie inne aspekty używania tagów i kategorii. Idąc tym tokiem rozumowania, nie powinieneś nazywać kategorii tak samo jak wpisów, aby te nie kanibalizowały się wzajemnie.
jan
Moje pytanie dotyczy kwestii widoczności tagów. Czy tagi muszą być publicznie widoczne dla wszystkich czy wystarczy aby były przydzielone do artykułu ale w opcjach strony oznaczone jako niewidoczne?
Maciej Cherubin
Niestety nie do końca rozumiem pytanie. Jeśli chodzi o widoczność tagów, to aby były widoczne dla Google, to muszą być publiczne. W sytuacji, gdy tagi używane są wewnętrznie przez CMS, ale nie widoczne na stronie, to jest to poprawne rozwiązanie.
jan
Tak chodzi o dodanie tagów wewnętrznie. Każdy artykuł jest otagowny, lecz niewidoczny dla oglądająch. Dziekuję
Horus London
Tak mnie zastanawialo dlaczego mam zindeksowane kilkaset stron, kiedy w rzeczywistosci jest ich 30. Dziekuje za ten pomocny artykul. Na pierwszy ogien wywale wszystkie tagi z bloga, a potem poszukam sposobu jak je wywalic z indeksow Google.
Pozdrawiam 🙂
Grzegorz
Czy w sytuacji kiedy mam zoptymalizowaną kategorię na frazę w liczbie mnogiej (np. lampy wiszące) to czy dobrym rozwiązaniem będzie dodawanie tagów do produktów w liczbie pojedynczej (lampa wisząca)?
Zauważyłem że często frazy w liczbie mnogiej mam w top20 a te same w pojedynczej na 10 stronie. Czy zatem liczba mnoga z pojedynczą będą że sobą konkurowały?
Maciej Cherubin
Bez opisu konkretnej sytuacji, ciężko jest odpowiedzieć na pytania. Zakładam, że to sklep i wiele zależy od jego struktury. Jednak mówiąc bardziej ogólnie, używanie tagów tylko po to, aby pojawiać się na różne odmiany danego słowa to błąd. W przypadku sklepów zazwyczaj (wiele zależy od strategii) na frazy w liczbie mnogiej optymalizuje się kategorie. Natomiast za liczbę pojedynczą odpowiadają konkretne produkty.
Monika
Na swojej stronie stworzylam sporo tagów do artykułów. Dopiero teraz zaczęłam interesować się tematem i widze, że mam ich więcej niż samych wpisów blogowych, co jest z pewnością błędem. Jednak kiedy sprawdzam, czy strony tagów są zaindeksowane, to widzę, że nie ma ich w Google’u. Sprawdzałam przez komendę site i w GSC. W kodzie strony nie widzę natomiast, żeby były „noindex”. Nie wiem, co się zadziało, że nie sa widoczne. Z punktu widzenia SEO to i lepiej, ale i tak nurtuje mnie ta sytuacja, bo nie wiem, czemu w takim razie się nie indeksują. Stronę mam na WordPressie. Czy mogą Państwo coś podpowiedzieć?
Maciej Cherubin
Strony tagów nie są zaindeksowane, ponieważ Google najprawdopodobniej sam uznał je za treść niskiej jakości. Nie zmienia to faktu, że roboty chodzą po stronie i nie indeksują powoli tagów (można to sprawdzić komendą site:domena.pl/tag/ – w przyadku WordPress’a – chodzi o to, aby nie podawać pełnego adresu).
Ogólnie polecam zablokować tagi 🙂
Monika
Dziękuję za odpowiedź, nie wiedziałam, że nie należy podawać pełnego adresu, to wiele zmienia:)
Maciej Cherubin
To nie jest tak, że nie należy tak robić — podając mniej dokładnie, sprawdzasz więcej. Jeśli więc podajesz konkretny adres, to komenda sprawdza ten konkretny adres. Jeśli podasz mniej dokładnie, to sprawdzisz jakie podstrony są zaindeksowane. W tym przypadku sprawdzasz w indeksie wszystkie adresy, które zaczynają się od domena.pl/tag
Paweł
Interesujący artykuł. Sam często dodawałem tagi „jak leci” i zastanawiałem się dlaczego google w pierwszej kolejności indeksuje mi podstrony z tagami pozostawiając podstrony z artykułami na sam koniec indeksowania. Dochodziło do kuriozalnych sytuacji gdy nowe strony miały zaindeksowane po 50 tagów i żadnej wartościowej podstrony.
P.S.: Padł wam link do screena „Wzrost darmowego ruchu po wyindeksowaniu tagów” (wskazuje na nowy stary serwer, a grafika jest już pod nową domeną). 🙂
Maciej Cherubin
Dzięki za wrócenie uwagi 🙂
Łukasz Tyczkowski
Witaj,
przepraszam, że nie na temat wpisu, ale co Wam ogarnia to głosowanie pod wpisem „Czy ten artykuł był pomocny?”?
To jakieś autorskie rozwiązanie? W kodzie strony nie znalazłem wskazania na plugin.
Pozdrawiam
Łukasz
Maciej Cherubin
Cześć Łukasz, to nasze autorskie rozwiązanie 🙂
Łukasz Tyczkowski
Ta podejrzewałem 🙂 Fajny ficzer!
Krzysztof
Dzień dobry.
Bardzo mnie zaciekawił artykuł o tagach. Mam dwa pytania.
Nie wiem czy dobrze rozumiem. Np strona: nazwastrony/nazwapodstrony-1
Strona z tagiem jest więc jaka? Czy taka: nazwastromy/nazwatagu/nazwapodstrony-1
Czy wówczas dać 301 dla strony z nazwą tagu? Robić to w htaccess?
Czy oznaczyć, choć nie wiem czy można, stonę bez tagu jako kanoniczną na stronie z tagiem?
Pozdrawiam serdecznie
Krzysztof.
Maciej Cherubin
Nie do końca rozumiem to pytanie. Tagi nie są strukturalne. Strona tagu wygląda najczęściej tak: nazwastrony.pl/tag/nazwatagu/ i tyle. Dodawanie tutaj kolejnego poziomu jeszcze bardziej komplikuje sprawę i jest niepotrzebne.